Zima to czas, kiedy koszty utrzymania samochodu mogą znacznie wzrosnąć, zwłaszcza jeśli chodzi o zużycie paliwa. Jednak istnieją sprawdzone metody, dzięki którym możemy jeździć bardziej ekonomicznie, nawet w najtrudniejszych zimowych warunkach. W tym artykule Przedstawimy Ci praktyczne wskazówki, jak oszczędzać paliwo podczas jazdy zimą. Poznasz techniki jazdy (i nie tylko jazdy), które zmniejszą wydatki na paliwo, ale również przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze.
Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z treścią wpisu!
Jak ograniczyć spalanie zimą?
Jako instruktorzy Szkoły Nauki Jazdy Expert z Radzionkowa, poniżej przedstawimy Ci kilka metod, które zredukują spalanie paliwa w okresie zimowym. Sprawdź, z których z nich już korzystasz, a o których nie miałeś pojęcia!
Zanim przejdziemy jednak do konkretów, warto zaznaczyć już na samym początku, że okres zimowy sam z siebie sprawia, że spalanie paliwa wzrasta. Wiąże się to oczywiście z niskimi, często ujemnymi temperaturami, przez które silnik musi zużyć więcej mocy, aby się nagrzać. To samo tyczy się nagrzania olejów, smarów oraz innych płynów, by cały układ mógł pracować prawidłowo.
No dobrze, tyle teorii, pora przejść do praktyki. O czym zatem musisz pamiętać?
Regularnie sprawdzaj ciśnienie w oponach
Tomasz Czech instruktor kierowców zawodowych z Szkoły Jazdy Expert z Tarnowskich Gór, radzi: niedopompowane opony mogą negatywnie wpływać na sterowanie pojazdem. Jak zapewne się domyślasz, prawidłowe ciśnienie w oponach w każdych warunkach to podstawa bezpiecznej jazdy, tak samo, jak sam stan opon.
Źle dopompowane opony mogą również wydłużać drogę hamowania oraz dodatkowo obciążać samochód, ze względu na większy opór toczenia, co zwiększy spalanie. Dlatego tak ważne jest regularne sprawdzanie ciśnienia. Uwierz, naprawdę warto!
Zobacz też: Co może rozładowywać akumulator?
Nie jedź na wysokich obrotach, gdy silnik jest zimny
To złota zasada, której warto się trzymać przez cały rok, aczkolwiek, w zimie, jest to kluczowy aspekt, który nie tylko wpłynie na spalanie, ale również i na zdrowie silnika, wyjaśnia Pan Leszek Danak instruktor kat. AM, A1, A2, A, B, B+E, C, C+E, D z Nauki Jazdy EXPERT z Bytomia.
Dlatego też najlepszym rozwiązanie jest startowanie samochodem zaraz po uruchomieniu silnika. Zapewne zastanawiasz się teraz, niby jak, skoro może napadać śnieg, mogą zamarznąć szyby i trzeba poczekać, żeby samochód się nagrzał. Owszem, masz rację, choć nie do końca. Silnik nie nagrzeje się na postoju, tylko podczas jazdy. Na postoju natomiast spali większą dawkę paliwa, w momencie, gdy będziesz odśnieżać samochód.
Najlepszym rozwiązaniem, w takim przypadku jest zastosowanie kilku prostych produktów, dzięki którym nie będziesz musiał grzać samochodu, aby go rozmrozić od zewnątrz. Zaopatrz się w zimową osłonę przeciwśnieżną na szybę oraz zmiotkę (najlepiej faktycznie przystosowaną do odśnieżania, a nie kuchenną). Dzięki osłonie zredukujesz zamarzanie szyb, a samochód odśnieżysz, nie odpalając go. Innym, ciekawym rozwiązaniem, które możesz połączyć z osłoną, jest odmrażacz do szyb, który niejednokrotnie Ci się przyda.
Na koniec warto zaznaczyć, że zbyt długo działający samochód na postoju to również możliwość otrzymania mandatu, ze względu na emisję spalin.
Prawidłowo operuj nadmuchem w samochodzie
Instruktorzy Nauki Jazdy z Piekar Śląskich już podczas szkolenia na to zwracają uwagę. Wysoka temperatura w aucie oraz moc nadmuchu znacząco zwiększają spalanie. Dlatego też, w miarę możliwości, próbuj operować nadmuchem tak, aby używać go rzadziej, najlepiej w sytuacjach, gdy dopiero zaczną parować Ci szyby. To samo tyczy się redukcji mocy klimatyzacji. Na uwadze miej także regularną wymianę filtra kabinowego.
Polecamy także: Mycie samochodu zimą — czy to dobrym pomysł?