Wraz z nadejściem jesieni przychodzą również problemy związane z odpalaniem samochodu. Oczywiście, zjawisko to jest znacznie częściej spotykane w zimie, gdy temperatury schodzą znacząco poniżej zera. Niemniej, w drugiej, najzimniejszej porze roku mogą zacząć pojawiać się pierwsze objawy.
Co równie ważne, problemy z padniętym akumulatorem to nie tylko zdarzenia mające miejsce w wyżej wymienionych okresach. Zjawisko to może zdarzyć się każdemu, o każdej porze roku. Wystarczy, że akumulator nie był wystarczająco doładowany lub alternator zaczął niedomagać. Dotyczy to również długo świecących się świateł po wyjściu z samochodu i zgaszeniu silnika.
No dobrze, zatem przejdźmy do rzeczy. W tym artykule skupimy się na tym, jak podłączyć kable rozruchowe, aby samochód mógł odpalić. A zatem zaczynajmy!
Jakie kable rozruchowe powinieneś kupić? Szkoła Nauki Jazdy Expert – Tarnowskie Góry zaleca:
Od tego warto zacząć cały wątek. Wadliwe kable rozruchowe już od samego początku będą zmorą, a nie pomocnikiem.
Podczas zakupu zwróć w szczególności uwagę na grubość, jaką posiadają dane kable rozruchowe. Im są grubsze, tym lepiej. Dlaczego jest to tak ważne? Kable rozruchowe, im są grubsze, tym większą mocą przepływową prądu dysponują. Dzięki temu prawdopodobieństwo odpalenia akumulatora znacząco wzrasta.
Ponadto zwróć uwagę na szczypce (krokodylki), inaczej też — zaciski, które posiadają kable rozruchowe do akumulatora. Im mocniej się zaciskają, tym lepiej. To samo tyczy się ich przyczepności.
Kable rozruchowe — co jeszcze powinieneś wiedzieć przed ich podłączeniem?
Jeżeli posiadasz silnik diesla, warto, abyś odpalał swój akumulator od samochodu z takim samym silnikiem (diesla). Jest to spowodowane tym, że diesle z reguły potrzebują większego zastrzyku prądu przy rozruchu, w porównaniu do jednostek benzynowych. Miej to na uwadze. Oczywiście, nie oznacza to, że samochód z silnikiem benzynowym nie da rady pomóc, jeżeli tylko taki będziesz mieć „pod ręką” warto spróbować i tak.
Jak podłączyć kable rozruchowe do samochodu? Nauka Jazdy Tarnowskie Góry zaleca:
Przed podłączeniem kabli rozruchowych dokładnie przeczyść klemy akumulatora, ponieważ mogą być zaśniedziałe. To w żaden sposób nie pomoże przy przepływie prądu.
Klemy odkręcaj powoli i dokładnie. Najlepiej, jak będziesz mieć rękawiczki oraz śrubokręt z gumową rączką, nie przewodzącą prądu — zdrowie jest najważniejsze.
W opakowaniu, w którym znajdują się kable rozruchowe, zobaczysz szczypce o w 2 różnych kolorach i oznaczeniach. Czerwony kolor to + (plus), natomiast czarny to — (minus).
Przy podłączaniu kabli żaden z samochodów nie może być odpalony!
Co dalej? Szybka instrukcja:
- Czerwony kabel (+) przypinasz do klemy w działającym samochodzie.
- Czerwony kabel (+) przypinasz do klemy w samochodzie z rozładowanym akumulatorem.
- Czarny kabel (—) przypinasz do klemy w samochodzie sprawnym.
- Czarny kabel (—) przypinasz do klemy w samochodzie z rozładowanym akumulatorem.
Następnie, włączasz silnik w działającym samochodzie. Po włączeniu go nie rób nic przez kilka/kilkanaście sekund. Niech prąd zacznie spokojnie płynąć.
Następnie, po upływie ww. czasu zacznij delikatnie zwiększać obroty. Najlepiej, jak dojdą do ok. 2 tys/obr na minutę. Po chwili ładowania spróbuj odpalić padnięty pojazd. Następnie, jeżeli odpali, ściągnij okablowanie od końca. I gotowe.
Uważaj, akumulator zostanie podładowany, z tego też względu, przy zdejmowaniu szczypiec mogą pojawić się iskry. Rób to ostrożnie, żebyś dodatkowo nie poraził się prądem.
Jak podłączyć kable rozruchowe — kilka słów na koniec
Pamiętaj, że niektóre samochody akumulator mają w bagażniku. Weź to w szczególności pod uwagę w momencie, gdy kable, którymi będziesz chciał odpalić samochód, będą standardowej długości (2,5-3 metry)!